No to zaszalałam - nowe lampy do salonu i kuchni.
- Agnieszka
- 28 lis 2015
- 1 minut(y) czytania


Nie mogłam się powstrzymać. Gdy zobaczyłam te lampy w sklepie zaraz wyobraziłam je sobie w salonie i kuchni. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie każdemu przypadną do gustu. Myślę, że są minimalistyczne ale efektowne. Z reguły nigdy nie kupuję niczego wcześniej, moje zakupy są zawsze przemyślane, poprzedzone sprawdzeniem opinii na ich temat. Tym razem ZASZALAŁAM! A co jeśli mi się znudzą zanim jeszcze je powieszę? Mam nadzieję, że nie. W końcu mam jeszcze dwa przedpokoje i pięć sypialni gdzie mogę je powiesić :)

Tak więc moja kuchnia będzie podobnie wyglądać jak na zamieszczonym powyżej zdjęciu, a przynajmniej ta część zabudowy będzie w kolorze białym. Moim zdaniem lampy na takim tle reprezentują się pięknie.
Muszę Wam napisać jakie były reakcje moich dzieci, gdy rozpakowałam w domu mój nowy zakup, a mianowicie lampę stojącą. Mój najstarszy z "Czterech wspaniałych" zapytał czy to statyw pod kamerę. Drugi w kolejności czy robimy studio filmowe. Jednak 6-cio latek przebił wszystkich. Gdy wyciągnęłam czaszę z kartonu zawołał: "Jaki wielki garnek!". Pewnie większość z Was pomyślała podobnie widząc te zdjęcia:)
Comments