

Wykańczamy się - dosłownie
No cóż, daaawno nic nie było na blogu. Rozleniwiłam się. Zamiast przyspieszyć przed metą to ja zwolniłam. Jednak na budowie podziało się,...


Ło matko...
No właśnie - Ło matko! Kiedy wreszcie uda mi się zamieścić nowe zdjęcia i napisać Wam jak to prace idą naprzód? Ale coś jednak mogę...


Kobieta zmienną jest :)
W przedostatnim poście pisałam Wam, że wybrałam już płytki na piętro domu. Otóż? Zakupiłam jedną wybraną, wydawałoby się idealną i cóż?...
Woda, water, aqua, wasser!
Ten wpis będzie krótki. Czy dla Was sprawa podłączenia mediów też spędza sen z powiek? Po 32-óch miesiącach oczekiwania wreszcie...


Coś wreszcie ruszyło
Tak wiem, dawno nic tu się nie działo. Ale o czym tu pisać gdy na budowie wieje nudą. Jak już wielokrotnie pisałam od dwóch lat walczę z...


Projekt kuchni
Oj dawno mnie tu nie było ale nie dlatego, że mi się nie chciało. Czekałam by Wam pokazać gotowy taras. Pogoda niestety nie pozwala mi...


Dłużej nie wytrzymam...
Wstrzymywałam się z napisaniem tego posta gdyż chciałam pokazać Wam ukończony taras ale już dłużej nie wytrzymam. Taras wciąż nie jest...


Tarasy c.d.
Prace w domu pooowoli posuwają się naprzód. Mamy już wylewki i dom powolutku zaczyna nabierać kształtów jeśli tak można powiedzieć....


Taras c.d.
Co więc dalej w kwestii tarasu. Mamy niemały problem. Obiecałam Wam ostatnio zdjęcia. Oto jedno z nich: Widać co się stało z rogiem...


Chyba osiwieję!
Od czego by tu zacząć by się nie w...ć na maxa! Przepraszam za niedozwolone słowo ale w tym przypadku nie widzę innego najbardziej...