Płytki, płytki, płytki - kolorowy zawrót głowy.
- Agnieszka
- 14 gru 2015
- 2 minut(y) czytania
Od pewnego czasu z moim M zastanawiamy się nad wyborem płytek do salonu i wiatrołapu, jeśli chodzi o glazurę do łazienek to myślę, że przyjdzie jeszcze na to czas później, podczas wykańczania domu, co nie znaczy, że ten temat wogóle na razie nas nie interesuje. Tak więc, zjeździliśmy już dziesiątki sklepów z płytkami, pooglądaliśmy już chyba tysiące stron z propozycjami różnych producentów, zarówno krajowych, jak i zagranicznych i tyle samo stron przeczytałam o wadach i zaletach płytek podłogowych, jakie powinny być do salonu, jakie do łazienki, jakie na zewnątrz ( na wypadek gdyby drewniany taras nie wypalił, muszę wcześniej pomyśleć o gresie lub kamieniu ). Czytając na stronach internetowych różne artykuły o ceramice znalazłam wiele ciekawych informacji, jak na przykład:, że płytki do pomieszczeń często używanych powinny charakteryzować się odpowiednimi parametrami technicznymi, takimi jak: wytrzymałość, odporność na ścieranie czy antypoślizgowość. Odporność płytek na ścieranie podawana jest w klasach od 0 do 5, natomiast twardość płytki podawana jest w dziesięciostopniowej skali Mohsa, im wyższa skala tym płytka jest twardsza. I jeszcze antypoślizgowość - skala R9 do R13 i w tym przypadku również im więcej tym lepiej. Jest jeszcze nasiąkliwość płytek, ale dajmy już sobie spokój z tymi parametrami. Podsumowując, jeśli chodzi o płytki do salonu:
1. Ścieralność- najlepiej w 3 klasie ścieralności,
2. Twardość - 5-6 stopni
3. Antypoślizgowość - R10.
Jeśli planujecie w salonie postawić duże, ciężkie meble to dodatkowo musicie pomyśleć o zakupie odpowiednio grubej płytki min. 12 mm.
Nie będę Wam pisać o wszystkich rodzajach płytek do salonu, bo inwencja inwestora nie zna granic i mój wpis na blogu stałby się referatem, ja ograniczę się do gresu szkliwionego i nieszkliwionego. Osobiście wybrałam gres szkliwiony. Dlaczego? Może od początku. W jednym ze sklepów internetowych znalazłam piękne włoskie płytki firmy Carrea. Zamówiłam trzy próbki.
Wybrałam płytkę pierwszą, na zdjęciu wyszła trochę ciemna, poniżej zdjęcie ze strony producenta:

Wyobraziłam sobie mój salon w takich właśnie płytkach, białe ściany i odbijające się meble w pięknej, jasnej podłodze. Mam oczywiście pewne wątpliwości, typu: gres polerowany? A jeśli będzie się rysował? Z drugiej strony - przecież nie będę biegać po salonie w ubłoconych butach, raczej potraktuję go gołymi stopami. Wiem, wiem, zaraz ktoś powie, że taka płytka jest niepraktyczna, bo widać na niej każdy śmieć, ale to przecież będzie salon, całe życie marzyłam o pięknym salonie. Trudno, najwyżej będę częściej sprzątać :)
No więc: mam już płytkę, więc mogę teraz zrobić test, czy faktycznie się rysuje, czy może wbrew pozorom jest dość odporna na ścieranie, ale o tym już w następnym poście.
Przykładowe zdjęcie takiej podłogi:

Na dziś kończę, czekam na Wasze spostrzeżenia i proszę o podzielenie się Waszymi doświadczeniami.
A oto przedsmak kolejnego postu:



Comments