top of page

5, 4, 3, 2, 1, 0

  • Zdjęcie autora: Agnieszka Broda
    Agnieszka Broda
  • 15 maj 2016
  • 3 minut(y) czytania

Wielkie odliczanie czas zacząć. Zostało 5 dni do rozpoczęcia budowy.


Dlaczego tak długo nie było wpisów na moim blogu? Miałam wiele dylematów i nie chciałam Wam o nich pisać dopóki się na coś konkretnego nie zdecyduję i dobrze tego nie przemyślę. A więc do rzeczy:

Na pierwszej wizycie u naszego architekta padło pytanie, czy nasz dom ma być energooszczędny, czy myśleliśmy o rekuperatorze lub pompie ciepła? Trochę wcześniej o tym czytaliśmy ale nie dość dokładnie zgłębiliśmy temat i pochopnie odrzuciliśmy ten pomysł. W miarę "dokształcenia się" okazało się, że to całkiem ciekawa sprawa. Jeśli poczytamy artykuły na temat kosztów instalacji takich urządzeń możemy się wystraszyć i my się wystraszyliśmy, nie wzięliśmy pod uwagę faktu iż decydując się np.: na rekuperator rezygnujemy z kominka i koszty automatycznie maleją. Bardzo chciałam mieć w salonie kominek, posiedzieć wieczorem przy blasku płomieni. Co mnie przekonało do rezygnacji z niego na rzecz rekuperatora? Pewnie wielu z Was zna problem zbyt szczelnego mieszkania, czy domu? Mamy nawiewniki w oknach, ale jak przychodzi zima, a do tego jeszcze wieje - zamykamy je. Chcemy mieć cieplej ale po pewnym czasie okazuje się, że skrapla nam się woda na oknach, pojawia się grzyb na ścianach. Mój nowy dom będzie bardzo szczelny i ciepły, postanowiliśmy więc, że dobrym rozwiązaniem będzie właśnie rekuperator. Co to jest i do czego służy?

Rekuperator jest wymiennikiem ciepła, który służy do ogrzewania i przewietrzania pomieszczeń. Najprościej ujmując jest to urządzenie, które zasysa powietrze z zewnątrz budynku, ogrzane wtłacza je do środka a następnie "wyrzuca" zużyte na zewnątrz. Wielką zaletą tego urządzenia wg mnie jest fakt, że wyciąga wilgoć z domu i bez konieczności otwierania okien przez cały czas możemy oddychać świeżym powietrzem. Rekuperator można instalować jako samodzielne urządzenie lub w połączeniu z GWC czyli gruntowym wymiennikiem ciepła. GWC to inaczej odzysk ciepła z gruntu. W gruntowym wymienniku ciepła wykorzystuje się dużą pojemność cieplną gruntu, dzięki której można zmniejszyć wahania temperatury powietrza dostarczanego do budynku (w stosunku do pobieranego bezpośrednio z atmosfery). Instalacja jest wykorzystywana do wstępnego ogrzewania (w zimie) lub chłodzenia (w lecie) powietrza wprowadzanego do budynków. (cyt. Wikipedia)Reasumując: został nam tydzień do wbicia pierwszej łopaty, a tu taki pomysł. Powstał jednak mały problem natury technicznej. Decydując się na takie rozwiązanie musimy szybko podjąć decyzję. Nie jest to rzecz, którą można sobie zaplanować z dnia na dzień. Jeśli ma to być rekuperator z GWC to musimy mieć projekt całej instalacji przed rozpoczęciem budowy i początkowe prace muszą zostać wykonane jeszcze przed zrobieniem ław fundamentowych, gdyż pod nimi biegnie instalacja. Tak więc po rozpatrzeniu wszystkich za i przeciw, nie chcąc opóźniać rozpoczęcia budowy niestety zrezygnowaliśmy z GWC. Pewnie w przyszłości będę tego żałować, bo jak by nie było ma on również zastosowanie latem do schładzania powietrza w domu. W sumie mogłabym ten mój wpis dodać do serii: "O czym warto pomyśleć przed rozpoczęciem budowy", mam nadzieję tylko, że nie znajdzie się na liście: "źle podjętych decyzji".

Jutro mamy spotkanie z naszym wykonawcą w celu podpisania umowy i ustalenia szczegółów. Wybraliśmy już kierownika budowy i odbyliśmy z nim pierwszą rozmowę. Pojutrze oddajemy mu dziennik budowy by mógł zacząć działać, a co będzie się działo od tego momentu będę Wam na bieżąco streszczać na moim blogu.

W niedługim czasie napiszę Wam też o problemie z nietypowymi oknami kolankowymi. Czekam jeszcze na wycenę z jednej firmy ale na dzień dzisiejszy już wiem, że będzie z nimi duży problem. Tak to jest, jak wybieramy nowoczesny projekt.

Pozdrawiam Was serdecznie i zachęcam do komentowania moich poczynań nie tylko na facebooku ale również bezpośrednio pod moimi postami na blogu.

 
 
 

Kommentare


Zasubskrybuj Aktualizacje

Gratulacje! Zostałeś subskrybentem

  • Black Facebook Icon
bottom of page