top of page

Taras - kolejna rzecz o której trzeba pomyśleć przed rozpoczęciem budowy.

  • Agnieszka
  • 20 cze 2016
  • 2 minut(y) czytania

Taras - kolejna rzecz, którą trzeba dopisać do listy: pomyśleć przed rozpoczęciem budowy. W zeszły piątek umówiłam na spotkanie pana Leszka i wykonawcę od rekuperacji. Do tej pory rozmawiali za moim pośrednictwem. Stwierdziłam, że lepiej będzie jeśli porozmawiają ze sobą osobiście jak fachowiec z fachowcem. Dobrze zrobiłam, panowie uzgodnili kwestie zmian w projekcie uwzględniające zabudowę rur do rekuperacji. Pan Leszek miał parę pytań a dodatkowo wspomniał o tarasie. Powiedział, że pierwszy raz widzi by taras był ocieplany. Zaczął mi tłumaczyć jak to będzie wyglądać: styropian, chudy beton i płytka. A ja na to, że płytki nie będzie bo będzie deska. Dobrze, że przyjechałam na budowę i pan Leszek wspomniał o tym tarasie. Gdybym to zrobiła dzisiaj było by za późno i musiałabym zrezygnować z deski na rzecz płytek, dlaczego? Otóż dziś będzie wylewany chudy beton pod taras i taras drewniany nie był uwzględniony w wyliczeniach. Płytka i klej to jakieś 3 cm, natomiast na taras drewniany potrzeba minimum 6,5 cm. Chcemy z salonu wychodzić prosto na taras, ma to być jedna płaszczyzna, taras nie może być ani niżej ani wyżej. Tak więc widzicie, że nawet takie szczegóły potrafią zaważyć na późniejszych etapach prac wykończeniowych naszego domu. Chciałabym by mój taras wyglądał mniej więcej tak:


I jeszcze jeden ważny szczegół, który u nas akurat jest bez znaczenia. W zależności od tego jakie płytki wybierzecie do salonu trzeba pomyśleć o kierunku układania desek. U mnie akurat będą w rozmiarze 60 x 60, więc deska może być układana w każdym kierunku, jednak gdy Wy planujecie np.: płytki drewnopodobne lub deski w salonie, dobrze by było by deska w salonie i na tarasie biegła w tym samym kierunku.


I na zakończenie kilka fotek z budowy:


Nie wiem czy zauważyliście w moim ostatnim poście na tej ściance małe otwory a wyżej ścianka? Otóż panowie myśleli, że to otwory wentylacyjne, nie zauważyli w projekcie oznaczenia parapetów w tym miejscu. Dzięki spostrzegawczości mojej kochanej mamy której wysłałam zdjęcia z budowy mogłam szybko interweniować w tej sprawie i obyło się bez kucia w ścianach. Nawet najlepszym zdarzy się coś przegapić :)

Na razie budowa przebiega w piorunującym tempie, teraz zwolni gdyż strop potrzebuje więcej czasu. Nie wyobrażacie sobie jaka to frajda móc pochodzić po pomieszczeniach, popatrzeć widok lasu z tarasu. Co tu dużo gadać, pięknie tu.

 
 
 

コメント


Zasubskrybuj Aktualizacje

Gratulacje! Zostałeś subskrybentem

  • Black Facebook Icon
bottom of page