Podsumowanie robót na koniec wakacji
- Agnieszka
- 30 sie 2016
- 1 minut(y) czytania
Pomimo budowy zdecydowaliśmy się na chwilę odpoczynku poza miastem i tak 2 tygodnie minęły nie wiadomo kiedy. Gdyby chodziło o innych budowlańców pewnie zastanawiałabym się jak prace się posunęły, ale jeśli chodzi o Pana Leszka robota idzie pełną parą. Po powrocie oczywiście w pierwszej kolejności pojechaliśmy na budowę. Właśnie ukończono budowę ścianek działowych i kominów. Wreszcie mogłam zobaczyć jak faktycznie będą wyglądały pokoje i tu miłe zaskoczenie. Spodziewałam się, że będą mniejsze... Reasumując: rewelacja! Nie żałuję ani jednej zmiany dokonanej w naszym projekcie. Szkoda, że nie mogę Wam pokazać jak to na prawdę wygląda, bo trudno zrobić zdjęcia gdy nie ma jeszcze dachu ani okien. Za trzy tygodnie go zamkniemy (okna, drzwi i bramy garażowe oraz oczywiście dach), a na dzień dzisiejszy wygląda tak:






Tak na prawdę to dopiero teraz zaczną się schody. Do tej pory jedna firma robiła wszystko, o nic nie musiałam się martwić, jedynie co jest oczywiste przy każdej budowie - to musiałam dokonywać szybkich wyborów co do technologii i użytych materiałów. Oczywiście trzeba się na tym trochę znać ale wystarczy wiedza nabyta przez internet, czasopisma i zadawanie mnóstwa pytań wszędzie gdzie tylko się da. Teraz będę musiała załatwiać poszczególne ekipy do wszystkiego osobno i liczyć się z tym, że mogą pojawić się jakieś komplikacje.
A tak apropos - co sądzicie o moim ogródku? Czego tu nie uświadczysz? Wszelkiego rodzaju chwasty i ziela. He he. Na trawnik przyjdzie jeszcze czas.
Na koniec tradycyjnie kalendarzyk na kolejny miesiąc:
Commentaires