Taras c.d.
- Agnieszka
- 16 sie 2017
- 1 minut(y) czytania
Co więc dalej w kwestii tarasu. Mamy niemały problem. Obiecałam Wam ostatnio zdjęcia. Oto jedno z nich:

Widać co się stało z rogiem tarasu. Co się stało? Mogło się na to złożyć parę czynników:
- wylano chudy beton i nie podlewano go podczas upałów
- złe zbrojenie
- wiszący w powietrzu beton?
Taras jest zazbrojony i wylany na styropianie. Nie wnikam co mogło być prawdziwą przyczyną tego stanu rzeczy gdyż na dzień dzisiejszy jest skuty i w tym miejscu poprowadziliśmy rynnę. Musimy poprawić izolację rogu garażu przy tym tarasie na widocznym łączeniu tarasu z garażem na zdjęciu. Trochę namotałam :) Mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi bo piszę tego posta dość późno w nocy.
Zajmijmy się głównym tematem mojego postu. Naszym marzeniem był naturalny drewniany taras, chciałam być jak najbliżej natury, czuć pod gołymi stopami cudowną miękkość drzewa ale niestety nasz budowlaniec pozbawił nas tych marzeń krzywo wylewając chudy beton. W jednym miejscu przy oknach jest zostawione 16 cm a w drugim 10 cm. Mało tego - spady są poprowadzone w kierunku okien tak więc trzeba to poprawić i z 10 cm po wylewce wyrównującej zrobiło by nam się 3 cm. I co dalej? Płytek nie chcemy. Płytki po paru latach odpadają. Więc co zamiast płytek? Taras wentylowany? Prawdopodobnie też by się nie zmieścił. Płyty betonowe na podsypce? Może? My jednak zdecydowaliśmy się na inne rozwiazanie:
Beton polerowany. Kilka przykładowych fotek:





Jest to beton techniczny, bardzo wytrzymały na warunki atmosferyczne, polerowany specjalną do tego przeznaczoną maszyną. Myśleliśmy o kolorze szarym, takim jak na ostatnim zdjęciu. Myślę, że będzie pięknie współgrał z naszą nowoczesną bryłą budynku. Ale deski żal...
Comments