top of page

Kobieta zmienną jest :)

  • Agnieszka
  • 26 kwi 2018
  • 3 minut(y) czytania

W przedostatnim poście pisałam Wam, że wybrałam już płytki na piętro domu. Otóż? Zakupiłam jedną wybraną, wydawałoby się idealną i cóż? Patrzę na nią codziennie od kilku miesięcy, patrzę na nią w dzień, wieczorem i ciągle się wacham, coś jest nie tak. Jak już zauważyliście każdy mój wybór jest dobrze przemyślany lub prawie każdy:) Coś mi ciągle nie pasowało w tej płytce. Nie była idealna. Jest za ciemna. W dzień ok ale wieczorem już nie do końca. Natrafiliśmy wreszcie z moim małżonkiem na płytkę prawie idealną, bo takiej idealnej to pewnie ze świecą szukać. Otóż jest to gres Marconi scout beige. Płytka jest jasna a o taką nam chodziło i idealnie imituje prawdziwe drzewo.


Niestety zdjęcie nie oddaje uroku tej płytki, musicie poczekać na fotki z realizacji. Wierzcie mi na słowo - płytka jest przepiękna, antypoślizgowa, z fakturą drzewa i w pięknym kolorze a do tego w super cenie i co najważniejsze - jak na takie rozmiary - nie bananowa!


Druga sprawa to wybór płytek do salonu. Już widziałam się z gąską - hehe. Dwa lata byłam przekonana co do wyboru Agat naturale lapatto aż tu nagle ujrzałam imitację marmuru i się zakochałam. Pod wpływem impulsu zaliczkowałam owe płytki:


Producent? Nie wiadomo jaki. Nigdzie nie można znaleźć informacji na ich temat. Płytka w formacie 90x90 - rewelacja. Wygląda jak z masy perłowej. Wzór, jak prawdziwy marmur. I love it! Boska! Zamówienie pod wpływem impulsu. Jednak gdy wróciłam do domu ze sklepu i zaczęłam przeszukiwać internet a nie było to łatwe gdyż informacji na temat tych płytek można szukać godzinami. Wreszcie znalazlam na FB. Okazało się, że płytki te występują tylko w trzech randomach (czytaj wzorach), więc jest to niestety zbyt duża powtarzalność wzoru na małej przestrzeni. Szkoda, żeby chociaż było 9 wzorów. Zostaliśmy więc przy starym wyborze. Skoro przez dwa lata nam się podobały i nie znudziły znaczy to, że jest to trafny wybór.


Co na budowie? Otóż - zakładamy gniazdka. I tu Was nie zaskoczę - nie wybraliśmy super nowoczesnych gniazdek i kontaktów w kolorze chromu czy betonu. Wybraliśmy zwykłe, moim zdaniem - ponadczasowe - białe. Wybór padł na osprzęt Simon 15.


Ściany będą białe więc po co kombinować.


I jeszcze jedna sprawa. Kuchnia! Nareszcie przyszła długo wyczekiwana płyta granitowa na blat do kuchni. Gorąco polecam firmę Hoder. Szef jeździ po całym świecie i osobiście wybiera najpiękniejszy granit. Nie znajdziecie takich pięknych płyt u żadnego kamieniarza. Co do firmy - rzadko można się spotkać z tak profesjonalnym podejściem do klienta a coś o tym wiem, bo sama przeszłam szereg szkoleń obsługi klienta. I to nie tylko obsługa w punkcie klienta ale również montażyści na najwyższym poziomie. Miałam z nimi do czynienia gdyż panowie montowali mi tydzień temu parapety w sypialni - oczywiście granitowe. Proszę, dziękuję, jak Pani sobie życzy, oczywiście, żaden problem, służymy wszelką pomocą itp. Pełen profesjonalizm, kultura osobista i przemili panowie. Rzadko w dzisiejszych czasach spotyka się tak wyszkolonych, nie nachalnych i miłych ludzi. FIRMA HODER DANKOWICE - z czystym sumieniem polecam każdemu! Ceny jak na taką obsługę przyzwoite - oczywiście musicie wziąć pod uwagę fakt, że granit nie jest tani ale nie żałuję żadnej wydanej złotówki przeznaczonej na zakup granitu w Hoderze. Więc może do rzeczy. Wybraliśmy granit o nazwie Belweder. Jest to rzadko spotykany granit i trudno znaleźć blok o pięknym ubarwieniu. Szef fimy Hoder szukał długo. Znajdował bloki czarne z jednym wzorem w kształcie koła po środku. Wreszcie znalazł coś niesamowitego. Zakupił wszystko. Jedynie 11 sztuk. Nie wiadomo kiedy znów znajdzie się tak piękny kawałek kamienia. A oto zdjęcia naszej płyty:


Dodatkowo odpady, typu: po wycięciu płyty pod indukcję, czy wycięciu pod zlew zostaną wyszlifowane gratis i będziemy mogli je wykorzystać czy to do zrobienia deski do krojenia czy do ławy do salonu w połączeniu z drzewem. Zdjęcia oczywiście nie oddają piękna granitu. Jest satynowy z fakturą. Polecam każdemu. Granit jest nieśmiertelny. Można na nim kroić, można stawiać gorące garnki. Nie jest tani ale spójrzmy na to w inny sposób. Meble kuchenne można po latach wymienić a blat zostaje na wieki. Zastanawiamy się jeszcze nad zlewem granitowym, gdyż w porównaniu z dobrym zlewem ceramicznym to różnica około 500 PLN. Nie jest to majątek a całość wyglądałaby obłędnie. Problem jest tylko jeden. Blat jest satynowy i musimy się zorientować czy nadaje się na zlew, czy nie będzie absorbował tłuszczu. Czekamy na intoramcję.


Jak nie piszę to nie piszę, a jak się coś dzieje to post kilometrowy :)


Pozdrawiam Was wszystkich.


Mam nadzieję, że następny post będzie już z realizacji płytek. Startujemy 10 maja.

 
 
 

Kommentare


Zasubskrybuj Aktualizacje

Gratulacje! Zostałeś subskrybentem

  • Black Facebook Icon
bottom of page